2013/10/19

Powrót do przeszłości

Cześć, to znowu ja.

Wciąż nie mogę znaleźć miejsca dla siebie - i chyba dlatego właśnie znowu sama je sobie tworzę; bo przecież ponoć najlepiej wziąć sprawy we własne ręce.

Dawno, dawno temu, gdy byłam dziwakiem zwanym nastolatką, przez kilka lat wpisywałam w internet swój cały świat zmieniając własność mojej głowy w rzecz ogólnodostępną przez co pewnego dnia zaczęłam czuć się naga i niepewna, a nawet na swój sposób zażenowana tym jaka jestem i co robię.

I wtedy popełniłam błąd - usunęłam wszystkie wpisy w moim internetowym pamiętniku a co za tym idzie wszystkie tak skrupulatnie przelewane weń myśli, wesołe i smutne wspomnienia, zbiory cytatów i anegdot. Wszystkie tak uspokajające mnie dialogi z samą sobą. Z perspektywy czasu wiem, że usunęłam wtedy nie tylko to, co tworzyłam ale po części także i to, co w jakiś sposób tworzyło mnie.

Więc znów jestem, chociaż na innych zasadach niż kiedyś. Skoro każdy może i prawie każdy ma bloga niech mam i ja - a co mi szkodzi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz