2013/10/26

Jak napisać dobre CV? - część 3

W tym "odcinku" mam zamiar pokazać jak skonstruowałam CV, które wykorzystałam aplikując na staż w korporacji.

Różni się ono nieco od typu dokumentu, który wybierałam kandydując na bardziej "standardowe" pozycje:

  • pozwoliłam sobie na akcenty graficzne ("symbole" przy kolejnych nagłówkach),
  • postanowiłam wyróżnić CV dużą ilością akcentów kolorystycznych; zwykle ograniczam się do "pokolorowania" samych nagłówków poszczególnych sekcji.

jobs.pl

Nie jest to CV idealne, ale łatwo na jego przykładzie omówić każdy kolejny składnik dokumentu z uwagi na fakt, że udało mi się zmieścić wszystko na jednej stronie (to też jeden z powodów dla których więcej się nim nie posłużę - raczej nie będzie się dobrze prezentować rozbite na dwie strony a coraz trudniej mi zmieścić się na jednej).

CV - przykład z objaśnieniami (klik!):

  • tak naprawdę o ile nikt nas o to nie prosi podając odpowiednie paragrafy z ustawy nie musimy podawać zbyt wielu danych osobowych,
  • adres e-mail, który umieszczamy jako adres kontaktowy powinien być "profesjonalny", "skojarzony" z naszym imieniem i nazwiskiem,
  • warto pamiętać, że kluczowe informacje można umieścić w profile/personal statement,
  • świetnym potwierdzeniem naszych umiejętności i cech charakteru jest wspomnienie o obowiązkach, które pełniliśmy na określonym miejscu pracy w przeszłości,
  • czasem opisując wykształcenie warto wskazać nie tylko uczelnię ale konkretny wydział, specjalność z jaką ukończyliśmy studia a nawet temat pracy dyplomowej,
  • koła naukowe, wolontariaty, ukończone kursy - to też dużo mówiące o nas informacje.

Jeśli chodzi o szatę graficzną to najważniejszy jest umiar. Jeśli decydujemy się na akcenty kolorystyczne to warto zastanowić się czy np. kolory nie gryzą się ze sobą. Dobrze jest też zdecydować się na jeden krój czcionki. Tak naprawdę im mniej zamieszania tym (chyba) lepiej - jeśli ktoś nie potrafi zorganizować przestrzeni na kartce papieru to czy będzie umieć zorganizować sobie czas pracy? Sama jak wspomniałam wcześniej standardowo ograniczam się do czarnej czcionki oraz niebieskich nagłówków - tutaj zależało mi na wyróżnieniu CV z ogromu aplikacji (jak się potem okazało na 8 miejsc było ponad 160 chętnych). Odwagi do takiego kroku dodał mi dość zaskakujący post na Fanpage'u E&Y przedstawiający CV będące bardziej infografiką niż "typową aplikacją" (pomijam fakt, że w moim mniemaniu w owej infografice było więcej grafiki niż "info" ;-)).


Tekst klauzuli ze zgodą na przetwarzanie danych osobowych w ramach procesu rekrutacyjnego umieściłam w stopce dokumentu tekstowego (opcja umieszczenia stopki w nowszych dystrybucjach programu MS Word znajduje się w sekcji "Wstawianie").

2013/10/21

Jak napisać dobre CV? - część 2

Najważniejsze przy konstruowaniu CV jest odpowiedzenie sobie na pytanie: "co mogę zaoferować pracodawcy?". W ten sposób (oczywiście po analizie ogłoszenia) najłatwiej podjąć decyzję co jest naszym największym atutem: posiadane doświadczenie zawodoweumiejętności praktycznecechy charakteru czy też wykształcenie. Sprawa jest prosta: szukając pierwszej pracy bądź zmieniając branżę nie możemy raczej pochwalić się doświadczeniem, które powinno wyjść na pierwszy plan gdy jesteśmy specjalistami w swoim fachu.


forbes.pl

Czasami błędnie wydaje nam się, że do zaoferowania nie mamy praktycznie nic - warto wtedy usiąść i zastanowić się dlaczego w ogóle tak myślimy... Wiele umiejętności nabywamy "przypadkiem" - tu przykładem mogą być projekty i prezentacje robione w grupach - a czasami dużo może o nas powiedzieć sam kierunek studiów - np. rachunkowość kojarzy się ze skrupulatnością. O poszukiwanych przez pracodawcę cechach charakteru mogą także świadczyć nasze zainteresowania. Nikt nie jest bez wad ale i nikt nie jest bez zalet!

Gdy już wiemy na czym w głównej mierze będzie się opierać reklama naszej osoby możemy spokojnie rozpocząć tworzenie dokumentu. Najważniejsze dane osobowe to – prócz imienia i nazwiska – adres e-mail oraz numer telefonu. Nie ma potrzeby zamieszczać całego adresu zamieszkania, a jeśli zdecydujemy się go umieścić to wystarczy wspomnieć samą miejscowość. Data urodzenia tak naprawdę też nie jest konieczna – chcąc nie chcąc nie trudno ją w przybliżeniu odgadnąć widząc np. rok ukończenia studiów.

Mile widzianym elementem CV jest coraz częściej „Profil zawodowy”, który jest krótkim streszczeniem tego, czego dokładny opis znajdzie się w dalszej części dokumentu - naszych najważniejszych cech, umiejętności oraz celów zawodowych. Zwykle ta część pojawia się tuż pod danymi osobowymi.

W opisie doświadczenia zawodowego oraz zdobytego wykształcenia musimy pamiętać o zachowaniu odwrotnej chronologii. Wspominając poprzednie miejsca pracy dobrze jest odnotować najważniejsze obowiązki jakie pełniliśmy a jeśli praca o którą się staramy jest związana z ukończonymi studiami to być może warto też pokusić się o przytoczenie tematu pracy dyplomowej. W przypadku gdy wciąż studiujemy wystarczy napisać samą datę rozpoczęcia studiów, ewentualnie możemy podać również oczekiwany rok ich ukończenia.

Znajomość języków obcych możemy sklasyfikować przy pomocy europejskiej klasyfikacji poziomu biegłości językowej (A1, A2, B1, B2, C1, C2).

Jeśli staramy się o staż pomocne może okazać się np. wspomnienie o działalności w kole naukowymukończonych kursachszkoleniach i warsztatach, w których braliśmy udział – być może przekona to osobę odpowiedzialną za rekrutację, że nasza aplikacja to nie konieczność (obowiązkowe praktyki na uczelni) a prawdziwa chęć samorealizacji.

Pochwalmy się świetną znajomością Excela, talentem do tworzenia interesujących prezentacji multimedialnych, wygranymi w konkursach potwierdzających naszą kreatywność czy zdolności numeryczne. Nie bójmy się pisać o naszych zainteresowaniach i pasjach, które także mogą zwrócić uwagę na ważne cechy naszego charakteru.

O ile możemy ubrać prawdę w piękne słowa aby przykuć uwagę do swojej osoby tak nigdy nie posuwajmy się do kłamstwa.

CDN



Z wielką ochotą wysłucham wszelkich uwag do powyższego podsumowania - być może sama nie zdaję sobie sprawy, że coś robię źle lub też pominęłam kwestie które np. wydały mi się oczywiste a niekoniecznie takimi są. Miło mi też będzie dowiedzieć się wszystkiego czego sama jeszcze nie wiem :-)

2013/10/20

Jak napisać dobre CV? - część 1

Postanowiłam napisać tego posta choć tak naprawdę nie czuję się w pełni kompetentna aby udzielać rad na temat szukania pracy. Mimo wszystko jestem świeżynką na rynku - dopiero niedawno zaczęłam przejmować się tym co czeka na mnie po odebraniu dyplomu ukończenia studiów... niemniej może chociaż część z moich spostrzeżeń komuś się kiedyś przyda :-)



blog.magdalenawoch.pl

Wpis planuję podzielić na dwie części - dziś zapraszam na pierwszą z nich. Poruszę temat, który pojawia się często już w szkole średniej na zajęciach z podstaw przedsiębiorczości bądź języka obcego jednak wraz z upływem czasu zmieniają się pewne standardy na które należy zwracać uwagę pisząc CV.

W Polsce wciąż panuje przekonanie, że CV musi być naszpikowane danymi osobowymi oraz koniecznie zawierać zdjęcie. Dla tkwiących w latach 90. pań Kryś inna "cefałka" nie ma prawa bytu o czym warto pamiętać gdy staramy się o przyjęcie do małej firmy. Czasami wymóg zdjęcia wydaje się być uzasadniony - np. gdy staramy się o pracę w sieci perfumerii czy drogerii. Mimo wszystko wpis będzie traktował o trochę innej sytuacji, bowiem od dłuższego czasu szukałam praktyk, staży oraz pracy w szeroko pojętych finansach, a ponieważ szukałam pracy specyficznej - bo takiej, którą uda mi się połączyć ze studiami dziennymi - miałam okazję brać udział w niejednym procesie rekrutacyjnym.

Nie istnieje coś takiego jak CV uniwersalne, które moglibyśmy wysyłać hurtowo w odpowiedzi na każde ogłoszenie. Warto do każdej oferty pracy podejść indywidualnie i przygotować aplikację tak aby było widać, że zależy nam na staniu się "wybrańcem".

Niezmienne podstawy to jednakże:

1. Zawarcie w dokumencie klauzuli o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych. Najlepiej jeśli znajdzie się w stopce dokumentu - bardzo często wysyłamy CV mające dwie strony tekstu i podczas druku jedna ze stron nie jest opatrzona klauzulą a na drugiej stronie brak naszego imienia i nazwiska (je też warto umieścić na dole strony - lub potraktować jako nagłówek).

2. Zadbanie o prawidłowy tekst klauzuli:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z Ustawą z dn. 29 sierpnia 1997 r. o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 ze zm.).

3. Brak zdjęcia jeśli staramy się o przyjęcie do dużych międzynarodowych firm. W wielu krajach panuje szczególne wyczulenie na punkcie poprawności politycznej a co za tym idzie unikania możliwości zostania oskarżonym np. o rasizm. W ten sposób nieumieszczanie zdjęcia jest zagranicznym standardem, który często obowiązuje także w polskich oddziałach firm.

4. Dbałość o szatę graficzną. Nie chodzi o to by wybrać ciekawy szablon z całego zastępu jaki jest nam oferowany w internecie ale by zwrócić uwagę na wielkość, kolor i krój czcionki oraz ogólną przejrzystość tekstu. Możemy zdecydować się na delikatne akcenty kolorystyczne, najważniejsze jest po prostu aby nie przedobrzyć. Aby uniknąć problemów z formatowaniem ostateczną wersję pliku warto zapisać w formacie PDF - mamy wtedy gwarancję, że rekruter będzie mieć przed oczami dokładnie to, co stworzyliśmy.

5. Jeśli bierzemy udział w rekrutacji do korporacji najprawdopodobniej dokumenty rekrutacyjne będą musiały być przygotowane w języku obcym (najczęściej po angielsku).

CDN

2013/10/19

Powrót do przeszłości

Cześć, to znowu ja.

Wciąż nie mogę znaleźć miejsca dla siebie - i chyba dlatego właśnie znowu sama je sobie tworzę; bo przecież ponoć najlepiej wziąć sprawy we własne ręce.

Dawno, dawno temu, gdy byłam dziwakiem zwanym nastolatką, przez kilka lat wpisywałam w internet swój cały świat zmieniając własność mojej głowy w rzecz ogólnodostępną przez co pewnego dnia zaczęłam czuć się naga i niepewna, a nawet na swój sposób zażenowana tym jaka jestem i co robię.

I wtedy popełniłam błąd - usunęłam wszystkie wpisy w moim internetowym pamiętniku a co za tym idzie wszystkie tak skrupulatnie przelewane weń myśli, wesołe i smutne wspomnienia, zbiory cytatów i anegdot. Wszystkie tak uspokajające mnie dialogi z samą sobą. Z perspektywy czasu wiem, że usunęłam wtedy nie tylko to, co tworzyłam ale po części także i to, co w jakiś sposób tworzyło mnie.

Więc znów jestem, chociaż na innych zasadach niż kiedyś. Skoro każdy może i prawie każdy ma bloga niech mam i ja - a co mi szkodzi!